na czasie i siłach. Unormowanie — do czasu — stosunków z Polską mogło temu dobrze się przysłużyć.
Wbrew pozorom, wynikającym ze wspomnianych wyżej konfliktów gdańskich i innych, zależało!la tym również Piłsudskiemu i Beckowi. Wyobrażali sobie oni, że poprzez zbliżenie z Niemcami zneutralizują ich dążenia odwetowo-rewizjonistyczne. Od czasu Locarna wartość sojuszu polsko-francuskiego w polskiej opinii publicznej poważnie spadła. Fundamenty pozycji międzynarodowej Polski uległy w ten sposób dużemu osłabieniu. Można to było zrekompensować przez zbliżenie do ZSRR i Małej Ententy, tj. w szczególności do Czechosłowacji. Taka koncepcja była jednak dla Piłsudskiego i rządów sanacyjnych możliwa najwyżej jako tymczasowy zabieg taktyczny, w żadnym zaś wypadku jako trwała zasada polskiej polityki zagranicznej. Tym wszystkim przesłankom towarzyszyły zupełnie mylne, powierzchowne rozeznanie istoty faszyzmu hitlerowskiego i równie fałszywa ocena intencji oraz zamiarów samego Hitlera, który jako nie-Prusak miał w przekonaniu Piłsudskiego być znacznie bardziej skłonny do ugody z Polską niż wszelkie dotychczasowe rządy niemieckie. Piłsudski stał na stanowisku, że główne zagrożenie Polski wychodziło ze strony Związku Radzieckiego, a nie Niemiec hitlerowskich.
Po kilkumiesięcznych rozmowach i konsultacjach doszła do skutku 26 stycznia 1934 r. polsko-niemiecka deklaracja o niestosowaniu przemocy (potocznie zwana paktem o nieagresji), podpisana przez posła polskiego w Berlinie J. Lipskiego i niemieckiego ministra spraw zagranicznych Konstantina von Neuratha, mająca obowiązywać przez la lat.
W następstwie podpisania deklaracji przycichła niemiecka propaganda rewizjonistyczna, uległa pewnej normalizacji sytuacja w Gdańsku. Skończyła się definitywnie polsko-niemiecka wojna gospodarcza (1934). Ważniejsze były jednak inne następstwa deklaracji.
Umocniła się pozycja międzynarodowa Niemiec hitlerowskich. Udało się im wbić silny klin w nadwerężone już mocno stosunki polsko-francuskie, pogorszyć też stosunki polsko-czechosłowackie i polsko-radzieckie. Nagły zwrot Polski wywołał wiele nieufności w szeregu krajów, przyczyniając się do pogłębienia izolacji Polski, co z kolei utrudniało jej swobodę manewru wobec hitlerowskich Niemiec.
Niemcy natomiast zyskiwały niezbędny czas i większą swobodę ruchów w celu przygotowania kroków zmierzających do odbudowy ich politycznej i militarnej potęgi. do rewizji traktatu wersalskiego — do zdobycia „przestrzeni życiowej” (Lebensraum).
W przeciwieństwie do Niemiec — które traktowały pakt o nieagresji jako wybieg taktyczny, jako kamuflaż dla swych właściwych celów. całkowicie sprzecznych z duchem i literą paktu — rząd polski widział w nim możliwość trwałej podstawy nowej koncepcji polskiej polityki zagranicznej. Dalsze jej posunięcia systematycznie pogłębiały izolację Polski w stosunkach międzynarodowych, wiązały ją coraz silniej z rosnącą potęgą hitlerowską, a nawet podważały porządek europejski ustalony w traktacie wersalskim, którego nienaruszalność miała tak istotne znaczenie dla Polski międzywojennej i którego obalenie stanowiło — jak już o tym była mowa — jeden z głównych celów polityki Hitlera.
Strona:Zielinski Historia Polski-rozdzial8.djvu/006
Ta strona została przepisana.