Ta strona została uwierzytelniona.
W nizkie mu okna patrzą
Kwitnące krzaki róż,
Wysmukłe malw anioły,
Gałęzie starych grusz.
Ganek w zielonym płaszczu,
Utkanym z winnych łóz,
Na białych wsparł się słupach
I patrzy w słońca wóz.
W dziedzińcu jesion stary
Szumi i noc i dzień.
O dawnych szumi czasach,
Co wsiąkły w jego cień.
Tak rośnie mi w błękicie —
Na piersiach szumnych wód —
Kochany dom, daleki
Dla serca mego cud.
Kołyszą się na falach:
Dom, róże, malwy, sad.
Za nimi serce moje
Miłośnie płynie w ślad.
I widzę: ktoś wstępuje
Na ukochany próg;
Ktoś młody, promienisty,
Ma w ręku złoty róg.
Na ganku rycerz staje,
Na złotym rogu gra —
Lśnią wody — dom mój płynie,
Jako kwitnąca kra.