Ta strona została uwierzytelniona.
Napowietrzne liści morze
Rozszalało się w przestworze,
Morze starych drzew.
Wpłynął księżyc zadumany
Na powietrza toń,
Wpłynął księżyc zadumany,
W leśne szumy zasłuchany,
Bije leśna woń...
Biją, biją leśne wonie,
Tchnie świeżością bór,
Biją, biją leśne wonie
I głąb lasu w mroku tonie,
Płynie szumów chór.
Wacław Wolski.
SZUMY DRZEW.
W zarosły patrząc staw,
Wśród krzewów, ziół i traw,
Sznur topól się rozsiada.
Od stu już z górą lat
Z nich każda patrzy w świat,
To patryarchów rada.
Tych drzew prastarych rząd,
On przetrwał czasu prąd
I wiele opowiada.
On wiele, wiele wie,
W przeszłości tonął mgle,
Tysiące ech w nim gada.