Strona:Zofia Przewóska-Czarnocka - Ród Piastów Kołodziej Piast, Ziemowit, Leszek, Ziemomysł.pdf/10

Ta strona została uwierzytelniona.

kumoter, wchodził niejako w pokrewieństwo z całą rodziną i w razie śmierci ojca, miał obowiązek zastępować go chłopcu.
Po ceremonji postrzyżyn wszyscy gromadnie udawali się na żalnik na mogiły przodków, aby uprosić duchy ich o opiekę nad chłopcem, przyczem dla oddania czci zmarłym, wylewano na mogiły miód i składano dary z jadła.
Potem wracano do domu i zasiadano do suto zastawionych stołów.
Uroczystość postrzyżyn obchodzona była przez praojców naszych dopóty, póki nie przyjęto wiary chrześciańskiej, gdy to nastąpiło, uroczystość postrzyżyn została zastąpiona przez uroczystość chrztu świętego.
Podanie niesie, że na postrzyżyny, które wyprawiał Piast synowi swemu, przybyli do niego dwaj nieznani podróżni.
Podróżni owi zaszli byli podobno przedtem do zamku księcia Popiela, prosząc o gościnę, ale stamtąd sromotnie wypędzeni zostali.
Wtedy to weszli do najbliżej zamku leżącej zagrody Piasta.