Strona:Zofia Urbanowska - Róża bez kolców.pdf/203

Ta strona została przepisana.

Baronet patrząc odezwał się, że wiele tych roślin widział w Kościeliskiej, co bylo słuszną uwaga, gdyż na wapieniach, tu czy gdzieindziej, jedne i te same spotykają się gatunki.
Obaj ze swej wycieczki bardzo byli zadowoleni. Na łączce między turniami Gewontu widzieli pasące się stadko kozic, a widok ze szczerby mieli wspaniały. U stóp, gdzieś w straszliwej głębinie, widzieli całą dolinę Strążyską, wraz ze spływającą z niższego Gewontu siklawą.
Po całodziennym wypoczynku, schodzono z Czerwonych Wierchów Ścieżką w zakosy przez Piekło — tak się zowie przełęcz, zasypana olbrzymiemi rumowiskami kamieni — aż napotkali obszerną polanę, otoczoną zewsząd trawiastemi górami. Była to hala Kondratowa z licznemi szałasami krowiemi i owczemi. Tam wypili po szklance mleka słodkiego i po krótkim spoczynku ruszyli do Kalatówek, gdzie przewodnicy chcieli im pokazać Wywierzyska Bystrej. Baronet prosił doktora, aby zapytał juhasów o różę bez kolców i ku zdumieniu swojemu dowiedział się, że rośnie pod Gewontem. Więc znów powiedział gdzie mieszka i obiecał nagrodę za dostarczony sobie krzak z korzeniem.
— Dziwna rzecz — mówił — jestem blizko tego, czego szukam i spotkać go nie mogę. Gdybym był przesądnym, powiedziałbym że to fatalizm!
— Co to są Wywierzyska, panie Jakóbie? — zapytał Henryk. — Pierwszy raz słyszę tę nazwę.
— Jest to gwałtowne wydobycie się wód podziemnych na wierzch. Wody deszczowe zwilżające tak obficie powierzchnię gór tutejszych, dostają się bezustannie do wnętrza ziemi. Przedarłszy się szybko pomiędzy mchy leśne i trawy zaściełające ziemię, torują sobie drogę przez pokłady żwirów i kamieni, a natrafiwszy prędzej lub później na litą skalę, ściekają po niej, jako tak zwana woda gruntowa, przebywając nieraz znaczne przestrzenie pod powierzchnią ziemi. Jeżeli uda im się potem przełamać zapory powstrzymujące je w biegu, wydobywają się nagle, niespodzianie, na powierzchnię ziemi. Taki jest początek źródła Lodowego w Kościeliskiej dolinie, taki Wywierzysk Bystrej na Kalatówkach, dokąd idziemy.
— A gdzie jest jego początek?
— Tu w Kondratowej, w Suchej dolinie.