Strona:Zofia Urbanowska - Róża bez kolców.pdf/247

Ta strona została przepisana.

Znajoma góralka zastąpiła im drogę z koszykiem poziomek. Doktór skorzystał z tej okazyi, żeby posłać bukiet storczyków pannie Katarzynie, a Henryk wręczył jej fijołkowe kamienie dla Marysi. Natomiast kupili od niej poziomek, które zjedli na poczekaniu.
Przewodnicy, nie lubiący ciągłego zatrzymywania się, naglili do dalszej drogi; ruszyli więc dalej żwawo, a doktór nie przestawał mówić z takim zapałem o storczykach, że nawet Witold spoglądający z litościwym uśmiechem na botaniczną manię przyjaciela, słuchał z zajęciem.
— Są to najdziwaczniejsze w świecie rośliny — mówił Jakób — napotkać je można na całej kuli ziemskiej. W sferach umiarkowanych storczyki żyją w ziemi i wyrastają z bulw; w zwrotnikowych krajach najczęściej sadowią się na drzewach, czepiają się korzonkami szczelin, gdzie czasem natrafiają na grudkę ziemi. Większość zresztą obchodzi się bez niej, żyjąc tylko zbutwiałą korą, wilgocią i powietrzem. Storczyki są największą ozdobą lasów zwrotnikowych, gdzie kwiaty ich wśród masy zieloności, przybierają najjaskrawsze barwy i najdziwaczniejsze postacie. Są one podobne do pantofelków, pszczół, much, do motyli, ptaków, nawet i do zwierząt. Gdy się je widzi w cieplarniach, trudno uwierzyć że te wspaniałe zamorskie rośliny, są braćmi naszych skromnych kwiatków łąkowych!
— A to co za gatunek? — zapytał Henryk, zrywając roślinkę, której kwiaty ułożone były kulisto.
— To jest storczyk kulisty, wysokim tylko górom właściwy: Orchis globosa.
— Ani trochę niepodobny do kłosowych — powiedział Henryk. — Ale jeżeli storczyki są tak rozmaite, po czemże je można poznać?
— Każdy z nich ma kwiat nieforemny i zawsze jakieś podobieństwo do hełmu; każdy ma dwa rozpostarte skrzydełka i część szerszą (miodowargę) jakby zwisłą klapkę. Złożone są z kilku płatków korony, pięknie i całkiem różnie zabarwionych i bogate rysunki na sobie posiadających. W środku zaś niema, jak w innych kwiatach, cienkich nitek z woreczkami, z których delikatny wysypuje się pyłek, ale w głębi osadzona jest jakby mała gruszeczka, złożona ze zrośniętych pylników. Storczyki gruntowe mają jeszcze jedną cechę osobliwą: są to rośliny wędrujące.
— Jakto? Czy wiatr je przenosi z miejsca na miejsce?
— Nie. Bulwa ich składa się właśnie z dwóch bulwek połączonych, z których jedna jest znacznie większa i z tej właśnie wychodzi: łodyga; druga zaś mniejsza szykuje się na rok następny, aby dorosłszy, taką samą łodyżkę wydać. Co rok nowa bulwka starą za sobą pozostawia i tym sposobem roślina ciagle posuwa się naprzód. Powolny to pochód, jeden krok na rok i jeszcze krok taki maleńki! W ciagu lat