Strona:Zofia Urbanowska - Róża bez kolców.pdf/27

Ta strona została przepisana.

— Skarb? — podchwycił zdziwiony Anglik — byłyżby tu kopalnie ztota lub srebra?
— Złoto jest w Tatrach, więc nie potrzebowałbym go odkrywać — odrzekł z lekceważącym gestem — ale ktoby tam o nie się troszczył! Jest go zresztą dość na kuli ziemskiej. Ja szukam czegoś cenniejszego. mój skarb posiada ważność dla nauki.
— Cóż to jest zatem? — pytał zaciekawiony.
Profesor chwilę milczał, uśmiechając się tajemniczo; wreszcie wpatrzywszy się w swego słuchacza, zaczął mówić ostrożnie i powoli, jakby obawiał się nazbyt silne sprawić wrażenie.
— To, czego szukam, zowie się Branchinecta Paludosa. Jest to, uważa pan, nazwa gatunku z rodziny: Liścionogich-Branchiopoda, z rzędu Stawonogich.
Powiedziawszy to, cofnął się o krok jeden i badał wyraz twarzy baroneta, a sądząc że nie dość jasno się wypowiedział, dodał objaśniająco, kładąc nacisk na każdy wyraz:
— Skorupiak ten miał być pospolitym w Europie, w epoce lodowej; obecnie znaleziono go podobno w niektórych jeziorach Norwegii oraz w jednem z jezior tatrzańskich. Branchinecta Paludosa jest jedynym reprezentantem liścionogów w tutejszych jeziorach.
— Ależ liścionogi to nie taka osobliwość — przerwał Anglik. — Jest ich dość w Europie.
— Właśnie ten jest jedyny, jedyny... słyszysz pan? tem szczególny, że ojczyzną jego są kraje pasa podbiegunowego Europy, Azyi i Ameryki. W środkowej Europie dotychczas nie znaleziono go nigdzie, a za najniższy punkt graniczny jego południowego osiedlenia, uważano miejscowość Dovre Fjeld w Norwegii.
Baronet słuchał z powagą: w oczach profesora błyszczał prawdziwy zapał.
— Widzisz pan zatem, że to jest wielka osobliwość, że to jest skarb prawdziwy! W Tatrach żyje on podobno tylko w jednem jedynem jeziorku, choć wszystkich jezior jest przeszło sto. Zagadkową jest rzeczą, jakim sposobem to rzadkie zwierzę polarne tu się dostało! Jakie pańskie zdanie? co?
I nie czekając odpowiedzi, mówił dalej:
— Prawdopodobnie było ono niegdyś pospolitem w wodach pewnej części Europy Środkowej, a obecnie resztki jego przechowały się w krajach polarnych, i odpowiadających im pod względem klimatycznym, jeziorach górskich. Jednakże takie szerokie rozsiedlenie trzebaby odnieść do czasów, w których klimat Europy środkowej był innym, niż dzisiejszy, do czasów okresu lodowego.