Strona:Zofia Urbanowska - Róża bez kolców.pdf/392

Ta strona została przepisana.

Ścieżką, pomiędzy kosodrzewem i limbami, wchodzili teraz na górę, mając po prawej stronie ścianę Mięguszowieckich turni, a po lewej głośno szumiący wodospad Czarnego Stawu. Wody odpływają ztąd do Rybiego po stromych ścianach granitowych, tworząc cały szereg kaskad, coraz niżej położonych. Jakób idący przy ścianie, zatrzymał się i opierając na niej rękę rzekł do Henryka:
— Czy przypominasz sobie, co ci mówiłem na Krzyżnem o krainach roślinnych?