Strona:Zofja Żurakowska - Trzy srebrne ptaki.djvu/64

Ta strona została uwierzytelniona.
LIST AGLAE NIECIERPLIWEJ.

Kochany Krzysiu!
Piszę do ciebie, bo stała się u nas bardzo ważna rzecz i żeby Ci donieść, że pewnie się już niedługo zobaczymy. Wyobraź sobie, że już przyleciały te trzy srebrne ptaki! Więc ci opowiem wszystko od początku.
Więc siedziałyśmy na tarasie, bo pomimo mrozu było bardzo ciepło i słońce — nawet bez futer. A papugę postawiłyśmy w dolnem oknie, żeby się wygrzała, mnie się już od rana zdawało, że ona jest chora, i potem się okazało, że miałam rację, choć Lidja mówiła, że ja zawsze muszę coś wymyśleć. I to było w wilją Nowego Roku. Ale raptem posłyszałyśmy, że huczy automobil, ale to nie był automobil — więc spojrzałyśmy na niebo, a Lidja powiedziała: — «bardzoby się nam przydały te trzy srebrne ptaki» — bo to leciały trzy aeroplany (ja dawniej