kunastu wieków piękny zwyczaj praojców, i dochował w postaci rozdawania święconego ubogim, przy grobie bohatera. I bogdajby nie poszedł w zapomnienie u tych, którzy w słowach podnoszą wysoko sztandar tradycyi, a w słowie i życiu domowem zapierają się bogatej mowy i obyczaju praojców. Tradycya usypania mogiły Krakusowi zachowuje się od wieków ta sama. Jan Kochanowski w „Nagrobku Gąsce“, pisze:
Więc my też pamiętając na jego zabawki,
Nowej mu nie żałujmy usypać rękawki.
Replika ob. Sądy.
Roboracya ob. Oblata.
Roki, roczki, znaczy sądy, kadencye sądowe. Roki walne znaczyły to samo co wiece, na których obyczajem piastowskim zasiadał i sądził monarcha lub zastępujący go wojewoda czy starosta. Po zaprowadzeniu trybunałów roki walne straciły swoje znaczenie. W księstwie Mazowieckiem, za udzielnych książąt, wszelkie obrady sejmowe, jako zarazem najwyższe sądy, nazywały się rokami walnemi. Roki ziemskie znaczyły kadencye sądu ziemskiego, na którym zasiadali sędziowie i podsędkowie ziemscy. Roki małe czyli Roczki, Poroczki, były to miesięczne lub kwartalne kadencye, zwykle po miastach sądowych, czyli sądy grodzkie. Sądzili na nich do wysokości 30-tu grzywien głównie komornicy czyli zastępcy wojewodów, podkomorzych, sędziów i podsędków, rozstrzygając sprawy uboższej szlachty i kmieci na prawie polskiem osiadłych. Bywały jednak wypadki, że na roczkach zasiadali i sami królowie, jak np. w r. 1400 widzimy Władysława Jagiełłę, gdy w Poznaniu sądził sprawy rozmaite. Półroczki znaczyło kadencyę krótszą od zwyczajnej. Rok oznaczał pozew i termin, w którym się w sądzie należało stawić. Rok nadworny oznaczał pozew ustny, czyli ustne zawołanie do sądu. Rok zawity, był to termin nie dający się odroczyć. Rokować znaczyło wezwać