Szredzkiem w Prusiech, a Chełmińskiem na Mazowszu, miały autonomię czyli własny rząd w magistracie i radzie i własne sądy. Zebrane stany miejskie stanowiły uchwały zwane Wilkirzami, Plebiscytami. Sądy miejskie były dwojakie: do spraw mniejszych Radzieckie, czyli sprawowane przez radę złożoną z rajców, i do spraw kryminalnych oraz większych cywilnych, sądy Wójtowskie Ławnicze, w których zasiadali ławnicy (scabini), nie urzędujące stale, ale zwoływane czyli zagajane i stąd zwane sądem gajonym. Przy sądach tych były akta Radzieckie i Ławniczo-Wójtowskie zwane Magdeburgiami, czyli jurysdykcya, do której mógł każdy wpisać akt dobrowolny. Od tych sądów apelowano za Piastów do Magdeburga i Halli, ale zwyczaj ten, uwłaczający władzy panującego i narażający mieszkańców na znaczne koszta, zniósł Kazimierz Wielki przez ustanowienie w r. 1365 krajowych sądów wyższych dla miast. Sądy te wyszły z użycia dopiero za Władysława IV, gdy upowszechniła się apelacya do sądu Zadwornego asesorskiego. 14) Sądy wiejskie. Kmiecie i ludzie wolni, do stanu rycerskiego i do mieszczańskiego nie należący, mieli w sądach krajowych forum, czyli miejsce otwarte, tak jak inni mieszkańcy kraju, i dopiero konfederacya po śmierci Zygmunta Augusta, w roku 1573, gdy rozumnego króla zabrakło, poddała ich pod jurysdykcyę dziedziców. Statut Jana Olbrachta zabronił mieszczanom aresztować kmiecia za długi, jakieby u mieszczan zaciągał. Gdy kmieć kryminał popełnił, nie sądził go dziedzic, ale sąd ziemski, grodzki lub miejski, jeżeli w mieście. Gdyby zdarzyło się, że szlachcic chłopa zabił, karany był nie płaceniem główszczyzny, jak za zabicie szlachcica lub mieszczanina, ale utratą własnej głowy w sądzie właściwym. Za skaleczenie zaś chłopa, kara arbitralna na szlachcica postanowiona była. — Wogóle sądy polskie były jawne czyli publiczne. Sprawy wprowadzane być mogły przez same strony lub umocowanych obrońców, których już za Kazimierza Wielkiego zwano adwokatami, pro-
Strona:Zygmunt Gloger-Słownik rzeczy starożytnych.djvu/385
Ta strona została skorygowana.