Strona:Zygmunt Kaczkowski - Bitwa o chorążankę, Junacy, Swaty na Rusi 270.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

opierać się o zielone prześwietnych trybunałów stoły, ani o złote purpurowych tronów kamery. Jeżeli tak jest, Mości Panowie, o ileż więcéj takie sprawy, które po prostu honoru jednego obywatela albo powiatu lub Ziemi dotyczą, i na których osądzenie niemasz w żadnym Kodeksie ani Voluminach paragrafu, jako bez sądu i wszelkiéj assystencyi poczęte i dopełnione, również bez sądu i assystencyi rozstrzygnione albo powetowane być winny. Mości Panowie! Obywatel i szlachcic przez równego sobie albo przez powiadającego się być takim, na honorze skrzywdzony i w owéj przykréj postawiony pozycyi, iż sprawiając się z nim na szablę, ani honoru swego by nie oczyścił, ani zamierzonego osiągnął celu, maż już zdesperować na wieki, albo po mieszczańsku przez kratki sądowe domagać się wieży na adwersarzu? maż powiat cały, który w imieniu tegoż obywatela ukrzywdzonym został moralnie i sponiewieranym, — maż mówię powiat ten cały swoją prywatną sprawę rozmazywać przed oczy i uszy całéj Rzeczypospolitéj, i chciwéj skandalów czeredy?....