Strona:Zygmunt Różycki - Wybór poezji.djvu/226

Ta strona została uwierzytelniona.
PIĘKNIEJSZĄ JESTEŚ...

Piękniejszą jesteś niźli Afrodytę,
Rzeźbiona dłutem mistrza Praksytela,
Szafir twych oczu złotem skier wystrzela,
A usta nęcą, jak róże rozwite.

A twe ramiona i piersi odkryte
Mgła snów i marzeń świtowych wybiela,
A każde słowo dźwięczy, jak kapela,
Wplątana w gwiezdne wiry złotolite.

Piękniejszą jesteś niźli Chryzis, Fryne,
Niż wszystkie nimfy i wszystkie dryady,
Z jakiejś czarownej wyśnione ballady —

I tylko jedną masz śmiertelną winę,
Żeś, upojona cudem swego ciała,
Swej białej duszy skrzydła podeptała.