Strona:Zygmunt Różycki - Wybór poezji.djvu/274

Ta strona została uwierzytelniona.
WIOSNA.

Złocistowłosa, złotobrewa
Wśród cichych płynie łąk
I jakieś jasne sny rozlewa
W krąg.

Z uśpienia budzi modre zdroje
Szelestem białych szat
I w zwiewnych mgieł przystraja zwoje
Świat.

Złotawą słońca nić przewija
Skroś rąbki śnieżnych chmur —
I w szmaragdowy płaszcz owija
Bór.

Odziewa w białe pióropusze
Gałązki śpiących drzew —
I roztęskniony leje w duszę
Śpiew.

I w jakiś cudny hymn rozdzwania
Przestrzenie smętnych pól
I w łzy przetapia ukochania
Ból.