Strona:Zygmunt Różycki - Wybór poezji.djvu/317

Ta strona została uwierzytelniona.
POŁOŻĘ SIĘ...

Położę się, położę
Na wieczorową zorzę,
Na pas zachodu złoty,
By w jasnym tym przestworze
Przezłocić swe tęsknoty.

Położę się, położę
Na chmur przejrzystych łoże,
By duszy dać wytchnienie,
Nim ból ją życia zmoże
I przyjdzie zatracenie.