Strona:Zygmunt Zaleski - Z dziejów walki o handel polski.pdf/108

Ta strona została przepisana.

dzielnicy i prosperowały już bardzo dobrze. Obok spółek kredytowych — typu głównego — fundowano „rolniki”, które w krótkim czasie stworzyły silny wyłom w żydowskim monopolu handlu ziemiopłodami i w niektórych powiatach wyrugowały zbożowców-żydów. W spółkach tych wychowywali się nasi najinteligentniejsi pracownicy — bankowi i zbożowi.
Przytem handel polski sięgał coraz dalszych branż. Byliśmy już przy końcu okresu tak bardzo wzmocnieni gospodarczo, że stać mogliśmy w handlu i finansowości o własnych siłach. Brakło tylko przemysłu, któremu wytwarzać się było trudno. A jednak przemysł rolny, który miał warunki dostateczne u nas, rozrósł się do rozmiarów bardzo poważnych, za nim postępował przemysł połączony pośrednio z tamtym: maszynowy, wódczany itp.
Ustawodawstwo socjalne w okresie tym nie przyniosło znaczniejszych nowości: kilka ustaw rzemieślniczych, o ochronie pracy kobiet i dzieci, dalsze rozbudowanie ubezpieczeń społecznych.
Na okres ten przypada założenie pierwszej wielkiej organizacji zawodowej polskiej, mającej w latach późniejszych zastępować interesy robotnicze tam, gdzie rozszerzone Towarzystwo Młodzieży Kupieckiej zastępowało sprawy pracowników umysłowych. W roku 1902 założono w Bochum w Westfalji „Zjednoczenie Zawodowe Polskie.” Zadaniem Z. Z. P. było materjalne i moralne wspieranie członków, zwłaszcza pomoc