Strona:Zygmunt Zaleski - Z dziejów walki o handel polski.pdf/116

Ta strona została przepisana.

rzystwa. Niedawno temu odważono się zaledwie pomyśleć o możliwości wykładania przez członków. Wykłady te miały niezłe powodzenie, a jednak skończyło się narazie na tej jednej próbie. W następnych latach kończy się znowu tylko na wnioskach. Dopiero od r. 1902 próbuje się organizować pogadanki miesięczne, i to wszakże ze słabem rezultatem. Sprawa wykładów czekała na właściwego człowieka.
Jakkolwiek Towarzystwo w ten sposób zaniedbało jednego środka do szerzenia oświaty ogólnej, pamiętało w okresie tym trwale o dokształceniu zawodowem. Od roku 1898 datują kursa handlowa i językowe, odtąd nieomal rok rocznie przez Towarzystwo z korzyścią organizowane. W r. 1898 urządzono kurs książkowości i korespondencji handlowej z rezultatem świetnym, jakkolwiek kupiectwo samodzielne próbowało wpłynąć na Towarzystwo, aby kurs przełożono z godzin wieczornych w dni powszednie na godziny popołudniowe w niedziele, coby mogło utrudnić powodzenie kursów. Znaczny przyrost liczby członków przypisywać należy urządzeniu tego kursu. Słabszy nieco był popyt na kursy korespondencji, książkowości i geografji handlowej w roku następnym. W roku 1900 rozszerzono kursy także na wykłady ekonomji politycznej, znowu z dobrem sukcesem. W r. 1902 dodano lekcje języka rosyjskiego, również przy licznym udziale członków, w r. 1903 zaś w dalszej mierze kurs gramatyki polskiej. Kursom tym