Strona:Zygmunt Zaleski - Z dziejów walki o handel polski.pdf/155

Ta strona została przepisana.

branie Towarzystwa uchwaliło w ślad za tem ostry „protest” do Korporacji, rejterowało jednakże następnie do znacznie łagodniejszej formy przypomnienia Korporacji właściwego stanu rzeczy. Natomiast w r. 1906 Towarzystwo stanęło w otwartej walce wzgl. renitencji pasywnej w stosunku do Związku Towarzystw Kupieckich, który traktował Towarzystwo nielojalnie. Odtąd wziął górę kierunek pracy niezależnej a równoległej. Uniżone formy znikały.
Z okresu ostatniego przejęło Towarzystwo kwestję spoczynku niedzielnego. Zrazu walka o święcenie niedziel postępowała bardzo ospale. W r. 1904 odbył się z inicjatywy Niemców wiec w sprawie pracy niedzielnej, na którym — rzecz charakterystyczna — nie przemawiał żaden członek zarządu Towarzystwa. Na parcie Niemców ponowił się znowu ruch w tej sprawie w dwa lata później: Towarzystwo działało zawsze tylko za przykładem i pod wodzą związków niemieckich. W r. 1910 Towarzystwo uchwaliło już wyraźną rezolucję, domagającą się zamykania składów w niedzielę o godzinie 1 w południe. W r. 1912 ponowiono starania, oczywiście nadal za wpływem Niemców, rozpoczęto agitację w interesie święcenia niedziel oraz wysłano wspólnie ze Zjednoczeniem petycję do sądu kupieckiego w nierozstrzygniętej od tak dawna sprawie. Dopiero Zjednoczenie podjęło pracę socjalno-polityczną samodzielnie (Czesław Bugzel). W r. 1913 zwołało już wspólnie z Towarzystwem o własnych