Strona:Zygmunt Zaleski - Z dziejów walki o handel polski.pdf/169

Ta strona została przepisana.

pieczeniowcy i niektórzy inni. Pierwsi traktowali odrębne swe towarzystwo jako ściśle fachowe i w wielkiej części należeli równocześnie do Towarzystwa Młodzieży Kupieckiej. Bankowcy wyszli z organizacji naszej i separowali się później, łamiąc solidarność pracowniczą; zostawili i oni pewną ilość członków swych starszych w Towarzystwie Młodzieży Kupieckiej. Inne zrzeszenia pozostały bez wpływu na ogólny rozwój organizacyjny pracowników umysłowych.
Towarzystwo natomiast poczęło nawiązywać pewne stosunki ze stowarzyszeniami pokrewnemi. Pomijając niektóre zrzeszenia w dzielnicy pruskiej, z któremi utrzymywało już dłuższy kontakt, zauważyliśmy pewne zbliżenie się do Stowarzyszenia Kupców i Młodzieży Handlowej w Krakowie. W r. 1904 otrzymuje Towarzystwo nasze od stowarzyszenia krakowskiego zaproszenie na poświęcenie lokalu, w r. 1908 wycieczkę naszą przyjęło towarzystwo krakowskie niezwykle serdecznie; w r. 1914 próbuje się nawiązać już trwalsze stosunki współpracy. Stowarzyszenie krakowskie, starsze nawet od poznańskiego, ale odmienne, ponieważ parytetyczne (równe prawa pracodawców i pracowników), było też pierwszem w innej dzielnicy, które w okresie powojennym — co do pracowników — przyłączyło się do Związku poznańskiego. Temsamem zespoliły się oba i jedyne stuletnie stowarzyszenia młodzieży handlowej.