Ta strona została przepisana.
po polsku, tłumaczono sobie wzajemnie, korespondowano w języku, którego używał sekretarz towarzystwa. Idealny spokój przetrwał przez kilka dziesiątek lat.
- W dziedzinę społeczną nie sięgały zamiary stowarzyszonych. Nie tylko nie wytknęli sobie ustawowo dążności socjalnych, ale nie objawiali ich wcale. Stare warunki partjarchalne, przejęte z czasów cechowych i zależności pracowniczej, przetrwały — i to w handlu najdłużej — poza pierwsze wielkie reformy społeczne. Bądź co bądź zarodek ruchu społecznego tkwił w tem, że rzeczywistym członkiem mógł być tylko pracownik, pracodawcy zaś mogli być tylko członkami nadzwyczajnymi towarzystwa, nie posiadającymi prawa oddawania głosu. System ten zachował się do dni naszych).
- Na szczupły handel poznański i mały zastęp kupiectwa chrześcijańskiego uderzała wielka liczba członków. Dowodzi to bardzo ożywionego ruchu organizacyjnego, sprężystej działalności towarzystwa od samej kolebki a zarazem istotnie wielkiego dobrodziejstwa, jakiem towarzystwo było. Przypuszczać należy, że młodzież handlowa uważa za swój bezwzględny obowiązek honorowy przynależenie do towarzystwa wzajemnej pomocy; zasada bezwzględnie słuszna. (Analogicznie: bratnie pomoce akademickie). Fakt