Strona:Zygmunt Zaleski - Z dziejów walki o handel polski.pdf/63

Ta strona została przepisana.

już pewien odłam pracowniczy. Urok organizacyjny z dawnych ciężkich a potem ożywionych lat minął, młodzież handlowa weszła na tory nieskrępowanej organizacji, co w każdym razie w warunkach polskich nie było pożądanem a wszakże ewolucyjnie naturalnem.

d)  Walka narodowa.

Mimo wszystko w końcu okresu dokonano wielkiego dzieła: spolszczenia towarzystwa.
Minęły dawne czasy nieskrępowanej jedności obu narodów. Jak w społeczeństwie już po r. 1830 począł się przebijać kierunek separacji narodowej i ruch ten wzmógł się jeszcze więcej w 7 dziesięcioleciu, aby skrystalizować się do jasnych wytycznych po r. 1871, kiedy rozpoczęła się otwarta walka rządu bismarkowskiego przeciw Polakom i polszczyźnie, tak w Towarzystwie naszem powoli przebijała się myśl oczyszczenia go z niekorzystnej wspólnoty pracy obu przeciwnych sobie narodów.
Polacy rośli na siłach. Trzydzieści lat po założeniu Towarzystwa już przeważali w niem wprawdzie nie liczebnie, ale zajmowali się gorliwiej sprawami jego niż Niemcy, na pierwszem miejscu stanął w sprawach Towarzystwa język polski. Wpływ Towarzystwa samego przyczynił się bezsprzecznie w niemałej części do wzmocnienia żywiołu polskiego i podniesienia ducha narodowego.