Strona:Zygmunt Zaleski - Z dziejów walki o handel polski.pdf/84

Ta strona została przepisana.

poprawa ta nie posiadała głębszego znaczenia. W każdym razie Towarzystwo w okresie tym nie przedstawiało się żadną miarą tak, jakby przedstawiać się powinno stowarzyszenie odnowione w bardzo ważnych i ruchliwych politycznie czasach.
Praca codzienna była zresztą w Towarzystwie dostateczna: składkowanie było względnie dobre, o kasę wogóle zarządy troszczyły się bardzo sumiennie. Niemniej dorywczo nie zaniedbywały zarządy agitacji na rzecz organizowania się tak, że przypływ członków był w niektórych latach znaczny i zawsze rokrocznie przybywało około 20 członków przy odpływie członków względnie niewielkim. Z pośród kupców obu stanowisk społecznych należała bądź co bądź lwia część do Towarzystwa. A fakt ten przemawia bardzo pochlebnie na rzecz Towarzystwa, skoro traktujemy je ze stanowiska ściśle zawodowo-organizacyjnego.
Skądinąd Towarzystwo trudniło się prawie wyłącznie pielęgnowaniem życia towarzyskiego (o czem poniżej) i szło torami niebezpiecznymi, na których już poważne organizacje poszły na manowce. Stary charytatywny charakter Towarzystwa, ze stanowiska oceny organizacji, był stanowczo o wiele bardziej wartościowy niż nowy: charakter klubu towarzyskiego. Kierunek ten pod kątem widzenia pracy narodowej natomiast miał pierwszorzędne znaczenie. Pomijając tę stronę medalu, boleśnie wręcz dotykającą progra-