Strona:Zygmunt Zaleski - Z dziejów walki o handel polski.pdf/98

Ta strona została przepisana.

stających bez pracy była i jest jednem z głównych zadań stowarzyszeń zawodowych. Im dalej cofamy się wstecz, tem większa była chęć wędrowania u pracownika handlowego i tem więcej potrzebował opieki przy szukaniu posady. Odczuwali to pracownicy bardzo dotkliwie. To też kiełkowało stale wśród nich dążenie do zorganizowania odpowiedniego biura, a choćby komisji, tem bardziej że związki niemieckie już dawno w tym kierunku utorowały drogę. Co działo się u nas? W r. 1878 stawił zarząd wniosek o utworzenie biura pośrednictwa pracy ze statutem opartym na wzorach niemieckich. Wybrano komisję, o której na tem samem giną ślady. Przypominano potem sprawę w odstępach dwuletnich (1881; 1883) wysłano ogłoszenia do Warszawy z wezwaniem do kupców tamtejszych, aby zgłaszali wolne posady u Towarzystwa (ważne ze względów narodowych); 1885). Dopiero w r. 1888 wybrano znowu komisję, która rozpoczęła rzeczywiście pracę i otrzymała doniesienia od pracodawców, nie mogła jednakże skoordynować ich ze zgłoszeniami pracowników, którzy w całości nie pojęli znaczenia nowej instytucji. Po tej próbie znowu wraca projekt — do archiwum. Zaiste klasyczny przykład na charakterystykę epoki!
Z innych przedsięwzięć należy wymienić następujące: W roku 1883 opracował zasłużony skarbnik Hauer sprawozdanie z 10-letniej działal-