Szablon:Tekst na dziś/12 maja
Hrabina Cosel
Józef Ignacy Kraszewski
Dnia 12 maja w Dreźnie obchodzono dzień imienia króla, na który przybyli książę Eberhard Ludwik Wirtemberski i Hohenzollern. Pito więc śmiertelnie i na zabój, strzelano, jeżdżono, polowano, a Cosel niezmordowana towarzyszyła zawsze i wszędzie królowi.
Na starych słowiańskich sadybach łużyckich w Niżycy leży odwieczna osada u stóp góry, którą „stołpami” niegdyś zwano. Dziwną natury igraszką wyparte z łona ziemi siłą jakąś potężną, sterczą tu bazaltowe słupy czarne, ściśnięte jakby ręką duchów, obrobione w foremne, olbrzymie kryształy. Na tych skałach, które żelazo z trudnością pożyć może, przed wieki wzniósł się gród, panujący i broniący u stóp jego rozłożoną osadę. Z wierzchołka góry, z której wnętrzności wychodzą czarne słupy, wzrok sięga w dalekie kraje dokoła: na południe widać wyniosłości, lasami okryte, gór saskich i czeskich, ku zachodowi sterczy grzebień Miedzianych Gór Saksonii, bliżej, jak olbrzymie, ucięte piramidy, widać zamkowe skały, na których siedzą Sonnenstein, Dittersbach, Ohorn, na wschód lasy i góry Hochwaldu, w linii dalej majaczeją osady czeskie.