Szablon:Tekst na dziś/24 listopada/a
Przez lasy żalów...
Karol Orleański
Przez lasy żalów, przez nudów pustynie
Szedłem samotny, zbolały i smutny,
Aż raz spotkałem miłości boginię.
Wołała na mnie, pytając: gdzie idę?
A ja odparłem, iż mnie los okrutny
Oddawna wygnał w te dzikie bezdroża,
Żem jest jak człowiek, co bezmyślnie krąży
I zabłąkany sam nie wie, gdzie dąży.