Tak bywało
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Tak bywało |
Pochodzenie | Dzieła Aleksandra Fredry tom XIII |
Wydawca | Gebethner i Wolff |
Data wyd. | 1880 |
Druk | Wł. Anczyc i Spółka |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
TAK BYWAŁO.
Wszedłem przed laty do szlacheckiéj chatki;
W komnacie obraz Chrystusowéj Matki,
Ława przy stole, burka na tapczanie,
Zegar z kukułką i zbroja na ścianie.
A kiedy wiechy po wzgórzach zatlały,
Już tentent koni odbijają skały;
Wiele tam wroga policzymy potém,
A jeśli czasem niefortunnym zwrotem
Spłonie gdzie strzecha, w popiół pójdą zręby,
Są w naszych lasach dwuwiekowe dęby;
I wkrótce topór odwetuje straty,
Bo tam nie zgorzał zbytku sprzęt bogaty,
Bo tam, gdzie giełda nie stała na szczycie,
Każdy niósł chętnie majątek i życie
Dla świętéj sprawy Ojczyzny i Wiary —
Tem była Polska, tem obyczaj stary. —
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Aleksander Fredro.