<<< Dane tekstu >>>
Autor Bolesław Leśmian
Tytuł Tam na rzece...
Pochodzenie Napój cienisty
Wydawca J. Mortkowicz
Data wyd. 1936
Druk Drukarnia Naukowa Towarzystwa Wydawniczego
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

∗             ∗


Tam na rzece jest napewno łódź,
Trzeba tylko fale wiosłem pruć.

I napewno jest za rzeką — dal,
Trzeba tylko wytężyć swój żal.

Patrzysz na mnie — oniemiała snem
Nic nie mówisz, ale wszystko wiem!

Wiem ja, kiedy poruszyć, jak mgłą,
Ciałem twojem, żeby ku mnie szło...

Wiem, jak spojrzeć — co szepnąć... I znów
Dłoń do piersi przytulić bez słów...

Chętna ciału — suknia twoja lgnie
Do tych bioder, co kochają mnie.

Wiem ja wszystko! Ale czemu łkam, —
Tego nie wiem, nie pojmuję sam!...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Bolesław Leśmian.