Trzech Budrysów (Mickiewicz, 1899)


Czaty Trzech Budrysów • Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899) • Ballady i romanse • Adam Mickiewicz Przypomnienie
Czaty Trzech Budrysów
Poezye Adama Mickiewicza. T. 1. (1899)
Ballady i romanse
Adam Mickiewicz
Przypomnienie

(Ballada litewska).




Stary Budrys trzech synów, tęgich jak sam Litwinów,
Na dziedziniec przyzywa i rzecze:
»Wyprowadźcie rumaki i narządźcie kulbaki,
A wyostrzcie i groty i miecze.

»Bo mówiono mi w Wilnie, że otrąbią niemylnie
Trzy wyprawy na świata trzy strony:
Olgierd[1] ruskie posady, Skirgiełł Lachy sąsiady,
A ksiądz[2] Kiejstut napadnie Teutony.

»Wyście krzepcy i zdrowi: jedźcie służyć krajowi,
Niech litewskie prowadzą was bogi!
Tego roku nie jadę, lecz jadącym dam radę:
Trzej jesteście i macie trzy drogi.

»Jeden z waszych biedz musi za Olgierdem ku Rusi
Ponad Ilmen[3], pod mur Nowogrodu;
Tam sobole ogony i srebrzyste zasłony,
I u kupców tam dziengi jak lodu.

»Niech zaciągnie się drugi w księdza Kiejstuta cugi,
Niechaj tępi krzyżaki psubraty;
Tam bursztynów jak piasku, sukna cudnego blasku,
I kapłańskie w brylantach ornaty.

Za Skirgiełłem niech trzeci poza Niemen przeleci,[4]
Nędzne znajdzie tam sprzęty domowe:
Ale zato wybierze dobre szable, puklerze,
I mnie stamtąd przywiezie synowę.

»Bo nad wszystkich ziem branki, milsze Laszki kochanki:
Wesolutkie jak młode koteczki,
Lice bielsze od mleka, z czarną rzęsą powieka,
Oczy błyszczą się jak dwie gwiazdeczki[5].

»Stamtąd ja przed półwiekem, gdym był młodym człowiekiem,
Laszkę sobie przywiozłem za żonę:
A choć ona już w grobie, jeszcze dotąd ją sobie
Przypominam, gdy spojrzę w tę stronę«.

Taką dawszy przestrogę, błogosławił na drogę;
Oni wsiedli, broń wzięli, pobiegli.
Idzie jesień i zima, synów niéma i niéma,
Budrys myślał, że w boju polegli.

Po śnieżystej zamieci, do wsi zbrojny mąż leci,
A pod burką wielkiego coś chowa.
»Ej to kubeł, w tym kuble nowogrodzkie są ruble?«
— »Nie, mój ojcze, to Laszka synowa!«

Po śnieżystej zamieci, do wsi zbrojny mąż leci,
A pod burką wielkiego coś chowa.
»Pewnie z Niemiec, mój synu, wieziesz kubeł bursztynu?«
— »Nie, mój ojcze, to Laszka synowa!«

Po śnieżystej zamieci, do wsi jedzie mąż trzeci,
Burka pełna, zdobyczy tam wiele:
Lecz nim zdobycz pokazał, stary Budrys już kazał
Prosić gości na trzecie wesele.





  1. Olgierd i Kiejstut byli synami W. księcia litewskiego, Giedymina; Skirgiełło zaś synem Olgierda. Żyli i działali w XIV w.
  2. Ksiądz — po staremu zamiast książę.
  3. Ilmen — duże jezioro na południu od Petersburga, nad niem położony jest Nowogród (wielki).
  4. Przypis własny Wikiźródeł Uzupełniono brakujące w druku wcięcie akapitu.
  5. W tak zwanym albumie Piotra Moszyńskiego znajduje się między innemi i ballada »Trzech Budrysów«. Prócz drobnych odmianek jest tam cała jedna strofa, którą tu podajemy:

    Piersi twarde jak gruszki, a tak małe ich nóżki,
    Że za trzewik dziewczynie swawolnej
    Często służy kwiat pewny, zwany trepkiem królewny,
    Kwiat nie większy od lilii polnej.






Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Adam Mickiewicz.