Tym co zawsze drobnym krokiem śmiechem słowem
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Tym co zawsze drobnym krokiem śmiechem słowem |
Pochodzenie | Dom, pokarmy |
Wydawca | Zakład Narodowy im. Ossolińskich |
Data wyd. | 1975 |
Druk | Wrocławska Drukarnia Kartograficzna |
Miejsce wyd. | Wrocław |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
TYM CO ZAWSZE DROBNYM KROKIEM ŚMIECHEM SŁOWEM
W cień w sen, schodzimy przepadamy. A tyle się nam widziało długo, i że ci zaśpiewam czego dziś nie — wczoraj kiedyś, wielkim głosem, błyszczące.
Co mamy zdążyć zanim co? W jednej chwili na to i na tamto zamknięci, zamykamy między sobą oczy. Senni, że nas chociaż ktoś przyśni.
Z tego trochę bywamy co ja ciebie zabolę rozśmieszę, co ty mnie. Przepatrzysz za tam i zapłaczesz.