W żłobie leży, któż pobieży (1943)

<<< Dane tekstu >>>
Autor anonimowy
Tytuł W żłobie leży, któż pobieży
Pochodzenie Kantyczki czyli Zbiór najpiękniejszych kolęd i pastorałek
Wydawca Józef Cebulski
Wydawnictwo Książek do Nabożeństwa i Skład Dewocjonalij
Data wyd. 1943
Druk Drukarnia „Ars-Sacra“
Miejsce wyd. Kraków
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

82.

W żłobie leży, któż pobieży, kolędować małemu, Jezusowi Chrystusowi, dziś do nas zesłanemu? Pastuszkowie, przybywajcie, Jemu wdzięcznie przygrywajcie, jako Panu naszemu.
My zaś sami z piosneczkami za wami pośpieszymy. A tak, tego Maleńkiego niech wszyscy zobaczymy. Jak ubogo narodzony, płacze w stajni położony, więc Go dziś ucieszymy.
Najprzód tedy niechaj wszędy zabrzmi świat w wesołości, że posłany nam jest dany Emanuel w niskości. Jego tedy przywitajmy, z Aniołami zaśpiewajmy: „Chwała na wysokości!”
Witaj, Panie, cóż się stanie, że rozkosze niebieskie, opuściłeś, a zstąpiłeś na te niskości ziemskie? „Miłość moja to sprawiła, by człowieka wywyższyła, pod nieba empiryjskie”.
Czem w żłóbeczku, nie w łóżeczku, na siankuś położony? Czem z bydlęty, nie z panięty, w stajni jesteś złożony? „By człek sianu przyrównany, grzesznik bydlęciem nazwany, przeze Mnie był zbawiony“.
Twoje państwo i poddaństwo jest świat cały, o Boże! Tyś polny kwiat, czemuż Cię świat przyjąć nie chce, choć może? „Bo świat, doczesne wolności zwykł kochać, mnie zaś w swej złości, krzyżowe ściele łoże”.
W Ramie głosy pod niebiosy wzbijają się Racheli, gdy swe syny bez przyczyny w krwawej widzi kąpieli. „Większe mnie dla nich kąpanie w krwawym czeka oceanie, skąd będą niebo mieli”.
Trzej królowie, monarchowie, wschodni kraj opuszczają, serc ofiary z trzema dary Tobie Panu oddają. Darami się kontentujesz, bardziej serca ich szacujesz, za co niech niebo mają.


Zobacz też edytuj


 
Tekst lub tłumaczenie polskie jest własnością publiczną (public domain), ponieważ prawa autorskie do niego wygasły (expired copyright).