<<< Dane tekstu >>>
Autor Franciszek Morawski
Tytuł Wisła
Pochodzenie Antologia bajki polskiej
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1915
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
BAJKI.

WISŁA.

Sarmackiej Wisły zbożopławne wody
w twarde ściąwszy lody,
cieszyła się sroga Zima,

że je w swoich więzach trzyma.
»Patrzcie«, wołała, »patrzcie dumne wały,
coście w tej śmiesznej wolności bujały,
w jakich jesteście okowach!
Oto was każdy przychodzeń
depce, rąbie codzień,
i byle kałmuk jeździ wam po głowach.
A wy cóż na to? ani mruknąć śmiecie:
takie to was jarzmo gniecie,
tak to zima włada«!
»Prawda, że jesteś niezmiernie zażarta«,
tak jej z pod Tatrów, na swej urnie wsparta,
stara Wisła odpowiada,
»nie wszędzie przecież cięży twa potęga,
zawsze tam, zawsze pod tym twardym lodem
śmiały i wolny nurt mój płynie spodem,
tam twoja władza nie sięga.
Niech tylko moje słońce mi zabłyśnie,
wkrótce ta cała przestrzeń lodów pryśnie,
te śniegi nawet, któreś tu zuchwała
w przepaści gór tych nawiała,
same mi kiedyś pomogą
zrzucić twoję przemoc srogą...
Dmij więc, dmij groźnie z twemi Akwilony,
ścinaj, krępuj nurt ścieśniony...
Śpieszącej wiosny nie zatrzymasz w pędzie,
pójdziesz, skąd przyszłaś, Wisła Wisłą będzie«!




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Franciszek Dzierżykraj Morawski.