Wypatrzyli daremnie...
←Gdzie jest ten spiż | Wypatrzyli daremnie... z tomu Archanioł Jutra Franciszka Arnsztajnowa |
Jeśli to prawda→ |
Wypatrzyli daremnie...
Wypatrzyli daremnie
Oczy... nie błysło zorze...
Aż, w znużeniu i trwodze,
Na swej krzyżowej drodze,
Posnęli... długaż bo noc...
Ale już nocy ciemnie
Archanioł Jutra porze,
Śpiące za barki bierze
I woła: „Ja czyn, ja moc,
Wstańcie, Rycerze!”...