Wypisy czarnoksięskie/10
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Wypisy czarnoksięskie |
Rozdział | O meleficium albo o czarach |
Pochodzenie | Czary i czarty polskie oraz Wypisy czarnoksięskie |
Wydawca | Instytut Wydawniczy „Bibljoteka Polska“ |
Data wyd. | 1924 |
Druk | Zakłady Graficzne Instytutu Wydawniczego „Bibljoteka Polska“ |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst Cały zbiór |
Indeks stron |
Meleficium albo czary są, jak species pod czarnoksięstwem, nie ku czemu innemu ordynowane, tylko ku szkodzeniu ludziom. Co się najlepiej podoba czartu ludzkiemu adwersarzowi. A choćby mógł sam czart wszystkie dziwy wyrabiać z dopustu Bożego na świecie na złość ludziom, jednak kooperacji zażywa do tego czarowników, raz dla większego Majestatu Boskiego kontemptu, iż rozumnego stworzenia od aniołów coś umniejszonego uzurpuje spółki; druga, że sam świętych rzeczy nie może zażyć, tak jak czarownik; trzecia iż człek z człekiem in societate żyjąc, nic od niego nie spodziewa się i nie ma suspicii złej o nim, czegoby czart sam przez się nic dokazał. Stąd napisał Sinesius: Calamitates mortalium convivia sunt malorum Daemonium, to jest ludzkie nieszczęść sztylety są czartów bankiety.
Że czary są na świecie takowe, bez wąpienia Pismo Ś. oczywiście dowodzi, jurystowie, historycy; któremu to pismu nie wierzyć, jest być ateistą bezbożnym, albo heretykiem: które to wspomina Meleficium, to jest czarownika, dwanaście razy.
Te Meleficium, alias czary, jedne są przez sen, alias usypiające człeka dla okradzenia go, dla czucia, dla porwania niemowlątka, albo uduszenia go, albo nieczystego sprofanowania. Inne są czary miłosne przez Philtra alias zadanie na miłość na lubsze dla wzbudzenia w kimś miłosnej pasji, dając co w potrawie, tu na Rusi najwięcej w pirogach, w kaszy mlicznej, w napoju, albo mieszając proszki pewne, ziela, metalla, pierze, szerść pewnych zwierząt. Co nie może naturalnie ciągnąć człeka do amorów, ale może poalterować humory, pomieszać imaginacją,
rozpalić wewnętrznie ciało, fantazję wzbudzając do osoby jakiej, różnemi kochającego nabawić obrazkami, aż się wola da nakłonić; ani też do tego z swej natury mają zioła skutek, ale ex pacto z czartem inito. Philtra te albo miłosne czary i rozumowi szkodzą, z racji szkodliwych swoich ingrediencji, jakie są miesięczne odchody, nasienie, mózg kozi albo oślęcia małego, żywot hyeny alias wilka azjatyckiego, virga lupi, Remora, kości ziemnej żaby, lub krokodyla, a najbardziej szalej ziele, skórka z czoła źrebięcia świeżo oźrebionego, którego sam zapach klacze do szaleństwa przyprowadza, jako o tym wszystkie piszą: Aristoteles, Plinius, Columella.[1] Tym Kaligula cesarz z świata zgładzony jest.