Złe dwie minuty
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | złe dwie minuty |
Pochodzenie | w błyskawicy |
Wydawca | miesięcznik „droga” |
Data wyd. | 1934 |
Miejsce wyd. | warszawa |
Źródło | skany na commons |
Inne | cały zbiór |
Indeks stron |
złe dwie minuty
słup ognisty wiotczał karminem tylko siał
na tafle dnia i monstra nocy
wicher upalny w oczy wiał
naciągał struny
złocił oczy
tonący tabun rży
a moczar jak moczar nic
bulgoce słyszę śmiercią klaszcze rudawa topiel
odwróć się świecie poręb globie rżysk
nazbyt ubogi żłobie
straszno było
na drugiej stronie i tu złowrogi szept
niepokój surowy drży zamiecie starcze wstają
drzewa idą na siebie sceptr uderza w sceptr
ciemność na ciemność wzajem
przepadaj gasną słupy przepadaj morze rdzy
falami strzela w czas horyzonty w otchłań przelewa
podniosę się ogromny szklany zły
urosnę na cały mrok
oczy złocone oczy ponad chaosem mam
jestem junak gniewu
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Józef Czechowicz.