Z chmur rodzi się grad...
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Z chmur rodzi się grad... |
Pochodzenie | Poezye Brunona hrabi Kicińskiego |
Data wyd. | 1841 |
Druk | Drukarnia przy ul. Rymarskiej 743 |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Tłumacz | Bruno Kiciński |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Z chmur rodzi się grad z śniegiem; błyskawicy łuna
I grzmot, z trzaskającego powstają pioruna.
Wiatry wzdymają morze, które bez ich boju
Błogiegoby na zawsze użyło pokoju.
Zbyt możni niszczą kraje, a jednego władza,
Na nieroztropny naród niewolę sprowadza;
Dałem zatém ludowi władzę jak przystało,
By każdego zachować cześć i własność całą;
Tych co z skarbów i władzy byli zbyt dumnemi
Ukróciłem iż szkodzić nie mogli swéj ziemi,
Równie jednych jak drugich okryła praw tarcza,
I dziś władz równowaga każdemu wystarcza.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronach autora: Solon i tłumacza: Bruno Kiciński.