Zaklęcie (Leśmian)
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Zaklęcie |
Pochodzenie | Napój cienisty |
Wydawca | J. Mortkowicz |
Data wyd. | 1936 |
Druk | Drukarnia Naukowa Towarzystwa Wydawniczego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
ZAKLĘCIE
Ptaku nocny, coś bywał za świata rubieżą
I widziałeś umarłych, — mów, co czynią? — Leżą.
A co jeszcze? — Wciąż leżą bez przerw, bez wytchnienia.
Niema dla nich ni słońca, ni wiatru, ni cienia!
Nie modlą się, nie płaczą, nie śnią i nie wierzą —
I nic — tylko tak leżą! Nic — tylko tak leżą!
Dziewczyna, co się mojej sprzeciwia przemocy,
Niechaj w łożu obłędnem polegnie tej nocy!
Bezoporna, bezsilna, bezbronna, bezwiedna
Niechaj, grzesząc pragnieniem, leży sama jedna!
Niech nie modli się, nie śni, nie płacze, nie wierzy —
I niech tylko tak leży, — niech dla mnie tak leży!
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Bolesław Leśmian.