Hej, zmartwychwstania bije dzwon,
roznosząc echem wesołą wieść,
rozgłośny wszędzie niosąc ton,
iż nędza lud przestanie gnieść...
I bije on, wspaniały dzwon,
niedoli ludzkiej wieszcząc zgon,
że lud ma wstać, o dolę dbać,
kierować nią wśród burz i fal,
w szczęśliwszych dni prowadzić dal...
Sterany lud ma stworzyć cud —
tak zmartwychwstania głosi dzwon;
że lud Ojczyznę swą dźwignie mocą...
Dzwońże nam, wielki dzwonie, dzwoń!
A rozpal chłopską pierś i skroń!
Niechaj głos twój, wielki dzwonie,
w tych sercach chłopskich raz utonie.
Niech dźwięcznym echem gra nam w łonie
i iskrę niech rozpali oną —
wypleni niechaj wszystko zło!..
Ty zbudź do czynu lud ze spania,
wielki dzwonie zmartwychwstania!.
Cudną pieśnią, dzwonie, brzmij,
Chłopskie myśli k'sobie rwij,
Dzwoń nam, dzwonie, cudne pieśni,
jakich człowiek w życiu nie śni —
wielką pieśnią zmartwychwstania.
Dźwięcz hejnałem odrodzenia,
z pęt ciemnoty wyzwolenia...
Niech dźwięk śpiżu, dzwonie miły,
w lud nasz nowe wieje siły!...
Dzwoń nam ciągle, dzwoń nam dalej,
byśmy rychlej zmartwychwstali,
jako powstał Pan nasz święty
Chociaż w grobie był zamknięty...