Łożnica
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Łożnica |
Pochodzenie | Ogród fraszek |
Redaktor | Aleksander Brückner |
Wydawca | Towarzystwo dla Popierania Nauki Polskiej |
Data wyd. | 1907 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na commons |
Inne | Cały tom I |
Indeks stron |
Kilka matron uczciwych, z mężami pospołu,
Siedziało przy obiedzie u jednego stołu,
O rożnych materyach dyskurując z sobą,
Prawią: jaką też która stękała chorobą.
Że łożnica najgorsza, chronić się jej każą, 5
Gdzie od wielkiego bolu i włosy obłażą.
Aż jedna, co niedawno była panią młodą,
Trudno się jej uchronić, kiedy kogo wiodą:
Wiem ja, co tej nieszczęsnej ucierpiała nocy.
Jeszcze coś mówić chciała o onej niemocy, 10
Lecz widząc starsze, że tu bez kaw być nie może,
Porwą się za obrusem, pochowawszy noże.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Wacław Potocki.