Łomnica/I
< Łomnica
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Łomnica |
Pochodzenie | Poezye Studenta Tom III cykl Sonety tatrzańskie |
Wydawca | F. A. Brockhaus |
Data wyd. | 1865 |
Miejsce wyd. | Lipsk |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały cykl Sonety tatrzańskie Cały cykl Łomnica |
Indeks stron |
Żegnam już Szmeks[1] uroczy kij pielgrzymi w dłonie
A lutnia towarzyszkę na ramię — i w drogę!
Lasami coraz wyżej — naprzód! — w ciszę błogę —
Czy to droga do nieba? jak szeroko w łonie!...
Coraz wyżej się spinam — i z góry na górę
Idąc tracę Szmeks z oczu — a tam nowe światy
Wstają — coraz to inne natura ma szaty
Iglice na iglicach strome i ponure — !...
Nowe cudów siedlisko! czarów światy złudne!...
Tysiące wodospadów szumi z skał tysiąca,
A każden się w brylantów miliardy roztrąca,
Mgłą opada nad otchłań i róże odludne...
A po nad wodospadów muzyką szumiąca
Wstaje słońce, twarzą je całuje śmiejącą —
Gierlandy tęcz nad niemi wstają!... a w błękitach
To Łomnica, dziewica! wstaje na mgieł szczytach!...
- ↑ Szmeks; kąpiele w cudnem położeniu, tuż nad Łomnicą, gdzie podróżni Polacy bardzo gościnie od Węgrów przyjmowani.
Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Władysław Tarnowski.