Śpiżarnia i zapasy zimowe/Płukanie masła

<<< Dane tekstu >>>
Autor Marta Norkowska
Tytuł Śpiżarnia i zapasy zimowe
Wydawca Gebethner i Wolff
Data wyd. 1925
Druk Zakł. Graf. „NASZA DRUKARNIA“
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

8.Płukanie masła. Bezpośrednio przed tworzeniem się krupek masła, co się sprawdza przez zaglądanie do masielnicy, należy wszystką maślankę wylać, a na jej miejsce nalać świeżej zimnej wody; kierznię obraca się dwa lub trzy razy, wodę wylewa i znów leje świeżą, powtarzając to samo kilka razy, dopóki woda nie będzie zupełnie czysta. Inny sposób, zwany „duńskim“, polega na tem, że po zgrupieniu się masła, ziarnka wszystkie wyjmuje się sitem, które się zaraz zanurza w zimną wodę, powtarzając to tak długo, dopóki ściekający płyn nie będzie zupełnie czysty. Potem skrąża się ziarnka na sicie, w skutek czego łączą się one w jedną masę, którą się składa do miski lub niecki. Nadmiernego płukania należy się wystrzegać, gdyż odbiera masłu aromat. Woda do płukania masła, musi być bardzo świeża i czysta, nie może być ani zbyt wapienna, ani żelazista, ani kwaśna. W miejscowościach, gdzie niema czystej wody, pozbywają się maślanki na sucho, ręką lub zapomocą wirówki.
Sposób ten jest następujący. Masło wydobywa się z masielnicy sitem włosianem i kładzie dla odcieknięcia na odpowiednią nieckę. Następnie bierze się drewnianą kopystką mniej więcej po pół funta z tego masła i wygniata w drewnianej misce; przytem trzeba je więcej gnieść i bić, a nie gładzić, gdyż straci inaczej swą ziarnistość. Kawałki wygniecione składa się znów na miskę z lodem tłuczonym lub z bardzo zimną wodą i znów tam wygniata, powtarzając tę operacyę trzy razy. Sposób ten, używany w Danii, może mieć zastosowanie tylko tam, gdzie niema dobrej wody. Szkodliwe jest wyjmowanie masła rękoma. Należy masło wyjmować zawsze sitem włosianem, a po oczyszczeniu z maślanki, poddać jeszcze jednej operacyi, wygniataniu.


Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Marta Norkowska.