[65]
POBUDKA
Do Rozmyślania Męki Pańskiej.
Gorzkie żale przybywajcie,
Serca nasze przenikajcie,
Serca nasze przenikajcie.
Rozpłyńcie się me źrenice,
Toczcie smutnych łez krynice.
Słońce, gwiazdy omdlewają,
Żałobą się pokrywają.
Płaczą rzewno Aniołowie,
A któż żałość ich wypowie!
Opoki się twarde krają,
Z grobów umarli powstają.
Co jest pytam? co się dzieje?
Wszystko stworzenie truchleje.
Boleść męki Chrystusowej,
Żal przeplata bez wymowy.
Uderz Jezu bez odwłoki,
W twarde serc naszych opoki.
Jezu mój, we krwi ran twoich,
Obmyj duszę z grzechów moich.
Upał serca mego chłodzę,
Gdy w przepaść męki twej wchodzę.