[987]
Walenty błogosławiony,
Krwią męczeńską ozdobiony:
Kapłanie mądry, gorliwy,
Mężu wielce sprawiedliwy.
[988]
Sławne było w całym Rzymie,
Twej świątobliwości imię:
Zkąd twą cnotą zachęceni,
Wielu z pogan chrzest przyjęli.
Twą nauką przekonany
Cesarz, chiałchciał kruszyć bałwany,
Lecz bojaźnią uwiedziony,
W błędzie pogan zostawiony.
Asteryusza sędziego,
Z całęm nawet domem jego,
I nauką i cudami,
Sprawiłeś chrześcijanami.
Gdy zaś przez Boskie zrządzenie,
Przyszłoć życia dokończenie,
Prześladowanyś, więziony,
Strasznem biciem udręczony.
Tak za wiarę Jezusowę,
Chętnie schylasz pod miecz głowę:
Przetoś od Boga uczczony,
Wielą cudami wsławiony.
Prosim cię święty Patronie,
Racz nas mieć w swojej obronie:
Spraw niech za twemi modłami,
Bóg się zmiłuje nad nami.
Gdy zaś przez wzgląd twej osoby,
Bóg leczy wszelkie choroby:
Więc i my prosimy ciebie,
Przyczyń się za nami w niebie.
Byśmy w zdrowiu umocnieni,
Chorób, kalectw pozbawieni,
Wiernie tu Bogu służyli,
Po śmierci nieba nabyli.