[132]ŚWIĘTO DRZEW
I
Sadźmy drzewka małoletnie,
Niech na duże rosną,
Niech je żywią rosą kwietnie,
Maje mają wiosną.
Sadźmy, sadźmy po jednemu, 5
Bo miejsca niemało —
By potem jedno drugiemu
Nie zastępowało.
Sadźmy rzędem, jak te linie,
Od kraja do kraja — 10
Niech się po całej równinie
Zieloność rozgaja.
A choć je śnieg poprzygniata
I zaspy zasują —
Przyjdą na nie bujne lata, 15
To się wyprostują.
[133]II
Bierz każdy swoje drzewko:
Sadź, uważnie sadź,
Pomagaj sobie śpiewką
I sposobem radź. 20
A sposób, to nie cuda:
Wiatr się nie uczył siać —
A śpiewka, jak się uda,
To ją i warto znać.
Bierz każdy swoje drzewko: 25
Sadź, uważnie sadź,
Pomagaj sobie śpiewką
I sposobem radź.
III
A czyjąż to będzie dumą,
Dumą radosną, 30
Jak te drzewka małolistne
W drzewa urosną?
Jak się potem zajmą w górę
I jak zaczną róść —
I, jak szczyty, poczną chmurę 35
Wierzchołkami bóść?
Będą ci się dowiadować,
Niby o cudzie,
[134]
Będą koło nich idący
Przystawać ludzie: 40
„Kto je tu siał, kto je rzędem
Równiutko sadził?
Kto tu za ich małolecia
Koło nich radził?”