Żal matki po stracie dziecięcia
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | Żal matki po stracie dziecięcia |
Pochodzenie | Wiersze, piosnki z naszej wioski |
Wydawca | Macierz Polska |
Data wyd. | 1908 |
Miejsce wyd. | Lwów |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały zbiór |
Indeks stron |
(Mojej siostrze Reginie).
Jedną, jedyną miałam cię, córeczko,
Nad świat, nad życie mojem cię kochała,
Ledwie ci roczek świeciło słoneczko,
Już cię mi ziemia w ciemny grób schowała.
Ach jaka boleść, żal w sercu po tobie,
Czemuż za ciebie śmierć mnie nie wybrała,
By mnie złożyli w twoim, dziecię, grobie,
Byś łzą sieroty po mnie zapłakała.
Zaledwieś jeden roczek dla mnie żyła,
Słodka dziecino, niewinny aniele...
Jam o twą przyszłość tyle się troszczyła,
Już ci sprawiłam pogrzeb i wesele...
Nie masz już, nie masz Ludwisieńki mojej,
W pustą kolebkę łzy żalu mi płyną,
Żałości mojej już nic nie ukoi,
Póki się z tobą nie złączę dziecino!...
∗
∗ ∗ |
Otrzej łzy, matko! nie płacz, siostro droga,
Bóg chciał, więc zebrał jedyne twe dziecię.
Aniołkiem w niebie jest dziecina twoja,
I lepiej jej tam, jako na tym świecie...
Patrz się na Matkę, co pod krzyżem stoi,
Jak straszna boleść przenika Jej serce,
Jej boleść stokroć większa jest od twojej...
Na krzyż Jej Syna przybili morderce.