<<< Dane tekstu >>>
Autor Stanisław Ciesielczuk
Tytuł Żniwa odchodzą
Pochodzenie Głazy i struny
Wydawca „Kwadryga“
Data wyd. 1931
Druk Drukarnia Krajowa
Miejsce wyd. Warszawa
Źródło Skany na Commons
Inne Cały zbiór
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron

ŻNIWA ODCHODZĄ


Już do stodół jedzie reszta zboża,
Jadą snopy na furach kłosiste.
Jak rumiany, łuniejący pożar
W dal odchodzi słońce żniw złocistych.

Z pól powiało dożynkowym śpiewem —
Gdym był dzieckiem, taki śpiew słyszałem.
Czy to było przed wiekami? Nie wiem.
Wierzby wtedy tak samo szumiały.

Z bólu ziemi kłos się rodzi wszelki,
Prosta radość rośnie w sercu z cierpień.
Półksiężycem w komorze u belki
Do żniw nowych wiś, błyszczący sierpie!





Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Stanisław Ciesielczuk.