<<< Dane tekstu >>>
Autor Jerzy Żuławski
Tytuł Życie
Pochodzenie Poezje tom II
Wydawca Księgarnia H. Altenberga
Data wyd. 1908
Druk Drukarnia Narodowa
Miejsce wyd. Lwów
Źródło Skany na Commons
Inne Cały tekst
Pobierz jako: EPUB  • PDF  • MOBI 
Indeks stron
IX.

Skarżyć się? — nigdy! - Nie będziesz ty miało
tego tryumfu, o zachłanne Życie!
iżbym ja płakał, zgniecion twem kolanem.
Wszak sam tak chciałem! — Sam walczyłem z sobą
i sam tak długo pętałem swe moce,
dzikie i bujne, rozhukane moce,
aż dnia pewnego usnęły — nieżywe.
Bez łzy nad grobem ich stoję. Nie były
snadź doskonałe, kiedym własną dłonią
zmógł je, pokonał, aby paść wraz z niemi...
Nie płaczę zmarłych i nie pytam: czemu? —
wiedząc, że niema na to odpowiedzi...
Jeno do suchych oczu dłoń podnosząc,
chciałbym ze źrenic ów piasek gorący
strząsnąć, co wżarł się pod krwawe powieki
i w mózg się sypie i w gardle mnie dławi
i pierś wypełnia, jak ziemia w grobowy
dół wsypywana, w którym serce leży...
Nie pytam: czemu? — Snadź nie doskonałe

były te moce i nie nieśmiertelne,
kiedy pomarły, nie mogąc wolności
zdobyć, gdy ręka kiełznała je moja...
Niech śpią w pokoju... Nie będziesz ty miało
tego tryumfu, o zachłanne Życie,
iżbym ja płakał! Bo wiem: albo nowy
duch wstanie w piersiach mych z potęgą nową,
nieposkromioną i jak płomię żywą,
albom ja trup już. Trupów się nie płacze...
Jeno do suchych oczu dłoń podnoszę,
aby z pod powiek piasek strząść gorący...




Tekst jest własnością publiczną (public domain). Szczegóły licencji na stronie autora: Jerzy Żuławski.