100 powiastek dla dzieci/Chleb i woda
CHLEB I WODA.
W czasie wielkiego niedostatku i głodu, które dały się uczuć w pewnéj okolicy po gradobiciu, Paweł zszedł z gór i udał się do dzierzawców sąsiedniéj wioski prosić o jałmużnę. Piotr, syn najbogatszego z nich, siedział właśnie przed domem zajadając ogromny kawał chleba z masłem.
„Daj mi cząstkę twojego podwieczorka, bo umieram z głodu,” wyrzekł nieśmiało Paweł.
Ale Piotr oburzywszy się zawołał:
„Idź sobie daléj, mnie się samemu chce jeść!”
W rok potem, Piotr pobiegł między góry szukając zabłąkanéj kozy. Długi czas chodził nadaremnie od wąwozu do wąwozu, od zarośla do zarośla. Słońce dogrzewało coraz mocniéj a biedny chłopiec prawie omdlewał z pragnienia, lecz ani zbłąkanéj kozy, ani kropelki wody niemógł napotkać.
Nareszcie, spostrzegł ubogiego Pawełka, który siedząc pod drzewem, obok dzbanka napełnionego wodą, pilnował trzody.
„Daj mi choć kilka kropel wody, bo umieram z pragnienia,” przemówił Paweł z żałosnym głosem.
Ale mały pasterz odpowiedział:
„Idź sobie daléj, — mnie się samemu chce pić!”
Wtedy Piotr przypomniał sobie, że kiedyś temi samemi wyrazami odmówił nielitośnie kęsa chleba biednemu Pawłowi. Łzy popłynęły mu z oczów, rzucił się pasterzowi na szyję i błagał o przebaczenie. Paweł nie długo dał się prosić, uściskał go nawzajem, zapomniał urazy, dał mu pić, dopomógł mu odszukać kozę i odprowadził do wioski.
Przy pożegnaniu Piotr zawołał z uczuciem:
„Niech ci Bóg wynagrodzi na ziemi i w niebie, za twoją dobroć, uczynność i niezawziętość!”
Pomnijcie dziatki Chrystusowe słowa:
„Kto na ciebie kamieniem, ty na niego chlebem.”
Kto do bliźniego w sercu urazy nie chowa,
Bóg go wynagrodzi niebem.