365 obiadów za 5 złotych/Grzanki rozmaite
<<< Dane tekstu >>> | |
Autor | |
Tytuł | 365 obiadów za 5 złotych |
Wydawca | Lucyna Ćwierczakiewiczowa (nakładem autorki) |
Data wyd. | 1871 |
Druk | Drukarnia Aleksandra Pajewskiego |
Miejsce wyd. | Warszawa |
Źródło | Skany na Commons |
Inne | Cały tekst |
Indeks stron |
Do rosołu lub bulionu dają się grzanki z bułki osuszonéj w piecu, lub co daleko jest lepiéj nad węglami. Lecz są jeszcze dwa gatunki grzanek używanych do zup, i tak:
1. Wziąść, pokrajać świéżą bułkę w kostkę i na klarowném maśle usmażyć, mieszając póty na patelni, póki suche nie zostaną. Takie grzanki dają się do zupy grochowéj, ogórkowéj lub klejku.
2. Drugie grzanki, które się podają do wszelkich zup owocowych, pomidorowej i szczawiowéj, robią się jak następuje:
Pokrajać bułkę w plasterki na połówki, umoczyć w śmietance lub mleku, następnie w rozbitém jajku, potém posypać tartą bułką i na klarowném maśle usmażyć, przewracając na dwie strony. Można także tylko w mleku moczone smażyć na maśle. Jeżeli są do zupy owocowéj, obsypują się cukrem.