Aniół Stróż/I Msza (całość)
<<< Dane tekstu >>> | |
Tytuł | I Msza |
Pochodzenie | Aniół Stróż chrześcianina katolika |
Data wyd. | [przed 1900] |
Druk | Drukiem G. Jalkowskiego |
Miejsce wyd. | Grudziądz |
Indeks stron |
Poniżej znajduje się I Msza w całości. Jeżeli chcesz skorzystać z tekstu podzielonego na pieśni, przejdź tutaj.
V. Niech pokój i zgoda zapanuje przez moc Twoję, Panie,
R. A pomnożą się obrońcy w szeregach Twoich.
Módlmy się.
Boże, od którego wzniosłe pochodzą natchnienia i rady zbawienne, użycz łaskawie sługom Twoim pokoju, jakiego świat nam udzielić nie może, ażeby i serca nasze do Twojéj świętéj skłaniały się woli i obawa ustała przed dusz nieprzyjaciółmi, a czasy nastały spokojne. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Zakończenie czyli ofiarowanie dopełnienia warunków przepisanych.
Modlitwa do Trójcy Przenajświętszéj.
Wypełniłem, Boże w Trójcy św. Jedyny, wszystko co Kościół ku dostąpieniu odpustu kar doczesnych za grzechy przepisał. To i daleko więcéj winienem(nam) był(a) uczynić, aby się wypłacić za liczne obrazy nieskończonemu Majestatowi Twemu wyrządzone. Raz jeszcze z żalem i wstydem przyznaję się do nieudolności i złości serca mego, wyznaję przed Tobą otwarcie, że jedynie Twéj dobroci i Twmu miłosierdziu nieograniczonemu zawdzięczam, iż tak sowicie wynagradzasz te kilka dobrych uczynków, zbyt nieudolnie wypełnionych, które pełnić winienem(nam), chociażby mnie za nie żadna nie czekała nagroda. Przyjm je już, o Boże, tak jak je wykonałem(am), chociaż nie zupełnie odpowiadają Twéj nieskończoności, a uzupełnij je zasługami męki i śmierci Pana i Zbawiciela mego Jezusa Chrystusa. Na tym Pośredniku moim cała moja polega nadzieja i dla zasług Zbawiciela spodziewam się dziś dostąpić odpustu, który za siebie (za duszę N. N.) ofiaruję. Za te zaś nowo mi szczodrze udzielone dobrodziejstwa niechaj Ci niebo i ziemia razem ze mną chwałę i dzięki głoszą teraz i na wieki. Amen.
Ojcze nasz. Zdrowaś Marya.
Zbiór
najużywańszych Pieśni.
Pieśń poranna.
Kiedy ranne wstają zorze,
Tobie ziemia, Tobie morze,
Tobie śpiewa żywioł wszelki:
Bądź pochwalon Boże wielki!
A człowiek, który bez miary
Obsypany Twemi dary.
Coś go stworzył i ocalił,
A czemużby Cię nie chwalił?
Ledwie oczy przetrzeć zdołam,
Wnet do mego Pana wołam,
Do mego Boga na niebie,
I szukam go koło siebie.
Wielu snem śmierci popadli,
Co się wczoraj spać pokładli,
My się jeszcze obudzili,
Byśmy Cię Boże! chwalili. A.
Pieśni przy Mszy świętéj.
PIERWSZA MSZA.
A. Na Introit.
Tu przed Tobą czyni Panie!
Lud grzechów wyznanie!
Tu Cię w skrusze jęcząc prosi,
Gdy ofiarę wznosi.
Tu bijąc się w piersi woła
Co moc jego zdoła:
Boże, Ty nasze kochanie!
Grzechy odpuść Panie!
Odpuść, Panie! grzechy odpuść, Panie!
Jako marnotrawne syny,
Znając się do winy,
My się do Ojca zbliżamy,
Zlituj się nad nami!
Przyjmij nas, Panie łaskawy,
Wybacz nasze sprawy!
Poprawę obiecujemy.
Służyć Tobie chcemy,
Tobie służyć, służyć Tobie chcemy.
B. Na Gloria.
Chwała Bogu, cześć, dzięki,
Od wszelkiego stworzenia;
Moc Boskiéj Jego ręki
Daje znak zbawienia:
Pokój głosi ten w skutku,
Byśmy trwale mieli
I Tobie bez trwóg, smutku,
Służyli weseli,
Służyli weseli.
C. Na Credo.
Wierzę w Boga jednego
Stwórcę nieba ziemi,
Ojca wszechmogącego,
Co rządzi wszystkiemi;
W Jezusa Syna Jego,
Który dla zbawienia
Ludu, z Ducha świętego
Nad bieg przyrodzenia. —
Począł się i narodził
Z Maryi Dziewice.
Nauczając obchodził
Miast i wsiów ulice;
Za nas ukrzyżowany,
Umarł jako znamy,
I w grobie pochowany,
Zstąpił w piekieł bramy.