[178]ANIOŁ STRÓŻ.
Skan zawiera grafikę.
Matka na ręce dziecinę bierze,
Tuli do łona i pieści,
Każdego kroku słabego strzeże
Od nieszczęść i od boleści.
A gdy znów samo wybiegnie z chatki
Zrywać kwiateczki na łączkę,
Wtedy stróż anioł, siostrzyca matki,
Bierze go lekko za rączkę.
I nad przepaścią i nad padołem,
Nad brzegiem głębokiej wody
Idzie dziecina z swoim aniołem
Wolna od wszelkiej przygody.
Gdy na młodzieńca wyrośnie z laty
Dziecię i w Boży świat ruszy,
Idzie i anioł z nim z ojców chaty
I strzeże serca i duszy.
[179]
Strzeże od nieszczęść, od grzechu strzeże,
Za to naucza, jak z młodu
Służyć swej braci, stać w ojców wierze
I cnocie swego narodu.
Toż będąc mężem, pracować będzie
Swemi siłami wszystkiemi,
Dopóki wszystkich praw nie zdobędzie,
Wszelkiej swobody swej ziemi.
A kiedy z czasem starość nadpłynie,
Kiedy na pamięć przywoła
Wszystkie swe czyny — to w każdym czynie
Znajdzie myśl swego anioła.
Śnić będzie o nim, a przy swym skonie
Jak to zwyczajem jest dzieci,
Spocznie spokojnie na jego łonie,
I z nim do nieba uleci.
Skan zawiera grafikę.